Karty te wykorzystują patentowaną technologię Whatman, dzięki której możliwe jest zarówno wygodne pobranie próby, jak i transport, przechowywanie i analiza związanych z jej matrycą kwasów nukleinowych w temperaturze pokojowej. W przypadku zwykłych kart FTA DNA przez cały czas znajduje się na matrycy karty, która może być bezpośrednio użyta do późniejszych preparacji. Natomiast karta FTA do elucji poddawana jest oczyszczaniu, w którego efekcie otrzymujemy wodny roztwór DNA, gotowy do dalszych analiz. Celulozowe matryce pokryte są reagentami, które umożliwiają lizę pobranych komórek, denaturację białek i ochronę DNA przed nukleazami – jednym słowem, standardowe składniki zestawów do izolacji DNA. Jednocześnie włókna matrycy stanowią „pułapkę” dla uwolnionych w ten sposób kwasów nukleinowych.
Tkanki płynne, jak np. krew, nanosi się na matrycę pipetą, w objętości od 40 do 125 μl. W celu analizypróbek z wewnętrznej strony policzka stosuje się natomiast wymazówki, które następnie przykłada się, pocierając, do powierzchni karty. Można je także wykorzystać do analizy tkanek takich jak np. liście, w tym przypadku należy je delikatnie zgnieść przy użyciu tłuczka czy moździerza, a następnie nanieść na matrycę. Podobnie jest w przypadku całych owadów, które można przed rozpoczęciem procedury poddać dokładniejszej homogenizacji i rozdrobnieniu. Należy pamiętać, że przed rozpoczęciem oczyszczania karty muszą całkowicie wyschnąć.
W ofercie znajdują się m. in. karty indykatorowe, które zmieniają kolor z różowego na biały po nałożeniu pobranej próby, co ułatwia jej zlokalizowanie na matrycy – jest to rozwiązanie szczególnie przydatne w przypadku materiałów bezbarwnych, takich jak ślina czy hodowle komórkowe (na zdjęciu).
Produkt ten jest dużym ułatwieniem w kwestii pobierania próby, dużą wygodą jest też możliwość manipulacji w temperaturze pokojowej, w której DNA jest wciąż stabilny. Co więcej, matryce mogą być wykorzystane do pobrania większości rodzajów materiałów biologicznych (krew, nabłonek, hodowle komórkowe, bakterie...), a „schwytany w pułapce” kwas nukleinowy jest stabilny i w mniej niż pół godziny gotowy do dalszych analiz, takich jak PCR, RFLP czy klonowanie. Mimo, że cały proces przygotowania materiału dzięki matrycy FTA jest dużo szybszy, z pewnością nie odbywa się on „na wariackich papierach” – procedura ta, choć jest dużym ułatwieniem, wciąż charakteryzuje się wysoką wydajnością i skutecznością, porównywalnie ze standardowymi metodami.
źródło: http://www.gelifesciences.com
Magdalena Sokulska